piątek, 25 września 2015

Babcia na miarę naszych czasów

Każda nasza wyprawa ma swoich bohaterów - i nie są to bynajmniej Superman czy Kapitan Ameryka ;). Co prawda do naszego wylotu do Azji zostało jeszcze kilka dni, ale jeden taki bohater zdążył się już wyłonić!
Jaka jest stereotypowa babcia? Siedzi w fotelu, robi na drutach, no i świetnie gotuje, po to by jak najbardziej dogodzić swoim wnukom.
Moja babcia też potrafi robić na drutach i zawsze przygotuje coś pysznego do jedzenia, ale tak poza tym nie mieści się w żadnych ramach. Chodzi na Uniwersytet Trzeciego Wieku, uprawia nordic-walking, ma więcej sprzętu elektronicznego niż ja (dzięki niej pierwszy raz w podróży będziemy mieć notebooka!) i jak do tej pory jest najbardziej zaangażowaną osobą w naszą podróż.
Ale czy było tak zawsze? W zeszłe wakacje pierwszy raz niemal całą bałkańską trasę pokonałyśmy autostopem - babcia wiedziała, że takie są nasze plany i widać było, że nie jest zachwycona. Jednak po wielu dyskusjach w prezencie dostałam latarkę namiotową i już wiedziałam, że pogodziła się z tą myślą ;).
Zresztą, droga babciu, sama jesteś temu po części winna! Od dzieciństwa słyszałam historie z Twoich europejskich wojaży okraszone świetnymi zdjęciami oraz slajdami - tak więc masz swój udział w tym, że mnie nosi :).
W tym roku wieść o Azji nie za bardzo ją zszokowała - oczywiście było wiele pytań, wiem, że się trochę martwi, ale jej wkład w nasze przygotowania jest niezwykły! Po pierwsze, wspomniany notebook, który dodatkowo został specjalnie przygotowany, by jak najlepiej nam służył. Po drugie, pewnego dnia zadzwoniła do mnie i powiedziała, że jak przyjadę, to ma dla mnie niespodziankę i narazie może mi tylko powiedzieć, że wie więcej o Azji niż my. Co to oznaczało? Przez tydzień czytała blogi i strony internetowe, oglądała filmiki różnych podróżników i przygotowała nam 10 dokumentów z wieloma szczegółami logistycznymi oraz ciekawostkami, które bez wątpienia nam się przydadzą już na miejscu.
Na koniec bonus - kartka dołączona do komputerka, który przywiózł mi mój tata:


Pozamiatane!
Babciu, dziękujemy bardzo i cieszymy się, że nas czytasz - dobrze mieć tak silne wsparcie w naszych kolejnych szalonych pomysłach :)!
Ola i Justyna




4 komentarze:

  1. Najlepsza Babcia Świata <3 Jakieś odznaczenie? Uczcie się dziewczyny od niej i swoje przyszłe wnuki też wspierajcie :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Potwierdzam! Babcia jest jak "M" z Bonda:D

    OdpowiedzUsuń
  3. Instrukcja obsługi kompa... :)
    Trzeba uczyć młode pokolenie... :)
    (Nawiasem mówiąc, o ile pamiętam, to wzmiankowana Babcia w ppracy jeszcze czasem z liczydeł korzystała...).

    OdpowiedzUsuń
  4. Moja kochana babcia, jedyna w swoim rodzaju <3

    OdpowiedzUsuń