Broń Boże, nie jesteśmy blogerkami! Po co piszemy? Abyście wiedzieli, że żyjemy, żebyście mogli nam zazdrościć, aby zmobilizować Was do tego, byście sami się ruszyli, żeby pokazać, że jak się chce, to można, aby udowodnić sobie, że potrafimy i żeby pośmiać się z naszych przygód w zimne, leniwe wieczory. Enjoy! J and O
środa, 30 września 2015
Miniony w Kijowie
Uwaga, uwaga!
Miniony zawitały do Kijowa – zamieszczamy krótką fotorelację z ich pobytu na lotnisku, tam zostały uwięzione na 7 godzin!
Załączamy również zdjęcia wróbla latającego po terminalu.
Film obejrzany, zaraz ruszamy do Bangkoku. A tam...
To jest wyjazd na półtora miesiąca poza Europę? Nie to, że notebook to jeszcze filmy, nie za dobrze Wam? :D
OdpowiedzUsuńTo jest wyjazd na półtora miesiąca poza Europę? Nie to, że notebook to jeszcze filmy, nie za dobrze Wam? :D
OdpowiedzUsuń